5 marca napisał do mnie kolega, że kupił już bilet na samolot do Kutaisi w Gruzji. Zapłacił wcale nie mało. Data: 11 lipiec. Zmobilizowało mnie to również do kupna. Cena była już wyższa, niż jakiś czas temu, a zapewne jeszcze powędruje w górę. Nie ma co czekać. Zarezerwowałem, zapłaciłem przelewem. W kolejnych dniach z niepokojem czekałem na potwierdzenie wpłaty. Trwało to dwa dni. Miałem już dzwonić na infolinię WizzAir, ale ceny za połączenia skutecznie odżegnały mnie od tego pomysłu. W końcu status się zmienił. Bilet kupiony – klamka zapadła :).
Facebook Comments Box